Polskie Sieci Elektroenergetyczne ogłosiły ambitny plan rozwoju sieci przesyłowej na lata 2025-2034. Inwestycje o wartości 64 miliardów złotych mają zapewnić stabilność systemu elektroenergetycznego, ułatwić integrację odnawialnych źródeł energii i przygotować Polskę na rosnące zapotrzebowanie na energię. Jakie regiony najbardziej skorzystają na tych zmianach?
Transformacja polskiej energetyki wymaga rozbudowy i modernizacji infrastruktury przesyłowej, a Polskie Sieci Elektroenergetyczne wychodzą naprzeciw tym wyzwaniom.
Plan rozwoju sieci przesyłowej na kolejną dekadę został zaprezentowany w marcu 2024 roku, a w grudniu zakończyły się uzgodnienia dokumentu z prezesem Urzędu Regulacji Energetyki.
PRSP zakłada kluczowe
inwestycje w linie 400 kV oraz technologie HVDC, które pozwolą na efektywniejszy przesył energii, zwłaszcza z północy kraju, gdzie dynamicznie rozwija się morska energetyka wiatrowa. Równocześnie PSE pracują nad rozwiązaniami zwiększającymi bezpieczeństwo dostaw oraz wdrażają innowacje, które mają usprawnić funkcjonowanie systemu elektroenergetycznego w Polsce.
Inwestycje niezbędne do transformacji
Jak tłumaczy nam Maciej Wapiński – rzecznik prasowy PSE – celem realizacji inwestycji Polskich Sieci Elektroenergetycznych jest odpowiedź na wymagania wynikające z transformacji sektora elektroenergetyki, w tym umożliwienie przyłączenia do systemu nowych obiektów, takich jak instalacje wytwórcze, odbiorcze, magazyny energii czy systemu dystrybucyjne.
– Rozwój systemu jest także niezbędny do zapewnienia jego niezawodnej pracy przy zmieniających się uwarunkowaniach funkcjonowania krajowej elektroenergetyki, w tym m.in. zmiany rozkładu geograficznego źródeł wytwórczych czy rosnącego zapotrzebowania na moc i energię elektryczną – dodaje.
Wapiński wyjaśnia również, że sieć przesyłowa ma wymiar ponadregionalny i nie można rozpatrywać realizowanych inwestycji w oderwaniu od innych elementów istniejących i planowanych projektów w różnych częściach kraju. Oznacza to, że w każdym regionie Polski sieć przesyłowa rozwijana jest w takim zakresie, w jakim wynika to z potrzeb danego regionu i ogólnych potrzeb krajowych.
Na poniższym schemacie zostały przedstawione istniejące i planowane inwestycje, co pokazuje, że projekty rozwoju infrastruktury przesyłowej będą realizowane we wszystkich regionach kraju.
Nie da się ukryć również, że planowane inwestycje związane są z przyłączeniem nowych instalacji wytwórczych, w tym odnawialnych źródeł energii.
– Analizy w tym zakresie są prowadzone w oparciu o m.in. wydane warunki przyłączenia do sieci elektroenergetycznej. Istotna część realizowanych przez PSE inwestycji ma związek z przyłączeniem i wyprowadzeniem mocy ze źródeł odnawialnych, w tym z morskich farm wiatrowych – objaśnia rzecznik.
Dodaje, że, według analiz PSE, potencjał udziału OZE w strukturze produkcji energii elektrycznej w Polsce w 2034 r. przekroczy 55 procent, a sieć przesyłowa będzie jednym z głównych elementów, które będą kluczowe dla osiągnięcia tych wartości.
Aktualne plany jednak zdają się wystarczać i obecnie nie przewiduję się kolejnych połączeń HVDC w przyszłości. Wszystko zależy jednak od rozwoju źródeł na północy Polski, zwłaszcza morskiej energetyki wiatrowej.
– Linia HVDC pozwoli na przesyłanie dużych wolumenów mocy z północy kraju na południe, gdzie znajduje się istotna część odbiorców energochłonnych. Wykorzystanie technologii HVDC pozwoli na rozwiązanie szeregu problemów technicznych, w tym zarządzania napięciami czy ograniczenia strat przesyłowych. Przede wszystkim pozwoli na uniknięcie problemu tworzenia się „wąskich gardeł” w sieci przesyłowej w przy wysokiej generacji źródeł na północy kraju. Ograniczy także konieczność rozbudowy infrastruktury zmiennoprądowej – mówi przedstawiciel PSE.
Wyzwania inwestycyjne
Przedstawiciel PSE zwraca również uwagę, iż ze względu na skalę planów inwestycyjnych PSE oraz operatorów systemów dystrybucyjnych w kraju oraz dynamiczny rozwój systemów elektroenergetycznych w całej Europie, coraz istotniejszym wyzwaniem staje się dostępność wykonawców oraz dostawców komponentów.
– PSE zarządzają tym ryzykiem m.in. poprzez program dostaw inwestorskich oraz tworzenie bodźców do rozwoju rynku wykonawców i zainteresowanie naszymi projektami firm, które dotychczas działały w innych segmentach rynku budowlanego niż elektroenergetyka – wyjaśnia Maciej Wapiński.
Dodatkowym wyzwaniem dla tych strategicznych planów jest fakt, że inwestycje liniowe często przebiegają przez wiele gmin i tysiące działek, przez co przy każdym projekcie liczba interesariuszy jest znacząca.
– Dlatego kluczowy dla spółki jest dialog z mieszkańcami terenów, na których planowana jest budowa naszej infrastruktury, a także jak najwcześniejsze angażowanie ich w proces wytyczania tras linii – dodaje.
Gdy jednak udało się zrealizować planowane projekty, w przyszłości będziemy w stanie uniknąć problemów z przeciążeniami sieci. Chociaż obecnie nie stanowią one kłopotu dla PSE, realizacja PRSP zablokuje szansę na ich pojawienie się.
– Jednocześnie trzeba pamiętać, że warunki pracy systemu zmieniają się każdego dnia i może dochodzić do konieczności stosowania przez operatora tzw. redysponowania, czyli polecenia zmniejszenia lub zwiększenia generacji w poszczególnych jednostkach wytwórczych. Jest to jednak normalne działanie związane z zarządzaniem systemu – wyjaśnia Wapiński.
Modernizacja pomoże kolei?
Modernizacja sieci przesyłowej pozytywnie wpłynie również na transport kolejowy, poprzez uwzględnienie rosnącego zapotrzebowania na energię elektryczną na poziomie analizy PSE.
Maciej Wapiński zdradza, że plany spółki w zakresie rozwoju infrastruktury uwzględniają również realizację tzw. komponentu kolejowego Centralnego Portu Komunikacyjnego.
- PSE prowadzą dialog z przedstawicielami sektora kolejowego w sprawie optymalnego układu zasilania – dodaje.
64 mld zl to tylko szacunek
Zgodnie z przedstawionym planem PSE, inwestycje mają kosztować 64 miliardy złotych. Są to jednak szacunkowe koszty na podstawie warunków rynkowych z 2023 roku i w oparciu o ceny z 2023. Faktyczna wartość inwestycji może być inna.
– Trzeba również pamiętać, że planowanie rozwoju sytemu jest procesem ciągłym, a PSE mają obowiązek przedstawiania nowego PRSP co dwa lata. W kolejnych edycjach zakres lub prognozowany koszt planowanych inwestycji będzie się zmieniał wraz z nowymi uwarunkowaniami i potrzebami – tłumaczy Maciej Wapiński.
Realizacja zostanie natomiast sfinansowana przede wszystkim ze środków pochodzących z taryfy zatwierdzonej przez prezesa URE. Ponadto spółka pozyskuje finansowanie ze środków Unii Europejskiej, w tym z Krajowego Planu Odbudowy.
– Analizowane są możliwości pozyskania zewnętrznego finansowania. PSE postulują także wprowadzenie aukcji na moce przyłączeniowe. Otrzymane dzięki temu środki posłużyłyby do finansowania realizacji inwestycji i przełożyłyby się na ograniczenie wysokości taryfy – dodaje rzecznik PSE.
Co przyniesie przyszłość?
Polskie Sieci Elektroenergetyczne zaznaczają również, że na funkcjonowanie systemu elektroenergetycznego składa się wiele czynników, związanych zarówno z infrastrukturą, jak i m.in. technologią stosowaną przez operatorów systemów elektroenergetycznych, a także rozwiązań rynkowych, rodzajów źródeł w systemie, zachowań odbiorców czy usług świadczonych rzecz systemu. To sprawia, że PSE już teraz ma w planach kolejne kroki, by utrzymać tę efektywność.
– W lipcu 2025 r. zacznie działać Centralny System Informacji Rynku Energii, dzięki któremu każdy odbiorca energii elektrycznej będzie miał łatwy dostęp do swoich danych pomiarowych i będzie mógł dobrać najbardziej korzystną dla siebie ofertę sprzedaży energii elektrycznej oraz zmienić sprzedawcę – zdradza Wapiński.
Dodatkowo trwa budowa infrastruktury, która posłuży do wyprowadzenia mocy z morskich elektrowni wiatrowych – m.in. stacji Choczewo i linii 400kV Choczewo – Żarnowiec – oraz rozbudowa stacji Żarnowiec. W tym roku planowane jest także rozpoczęcie budowy linii 400 kV Choczewo – nacięcie linii Gdańsk Błonia - Grudziądz Węgrowo. Trwają także prace na budowie linii 400 kV relacji Dunowo – Żydowo Kierzkowo – Piła Krzewina.
Na ukończeniu jest też budowa nowej stacji Nysa oraz Baczyna a także linii 400 kV Mikułowa – Świebodzice oraz rozbudowa stacji Plewiska i Krajnik. Poza tym kontynuowane są prace na szeregu inwestycjach, niezbędnych m.in. do przyłączenia dużych odbiorców energii elektrycznej czy nowych źródeł wytwórczych.
– PSE pracują także nad propozycjami zmian w prawie, które usprawnią proces przyłączeniowy, a także współpracują z administracją centralną przy tworzeniu zasad funkcjonowania mechanizmów mocowych. Równocześnie trwa proces wdrażania szeregu rozwiązań związanych np. z funkcjonowaniem rynku bilansującego oraz rynków hurtowych, które będą miały wpływ na optymalizację wykorzystania zasobów w systemie – podsumowuje rzecznik.